Bądźcie doskonałymi. NA PODSTAWIE DZIEŁA SCARAMELLI’EGO pod tytułem „DIRETTORIO ASCETICO”, Opracował Ks. Karol Żelazowski, 1912
Co to jest modlitwa?
Modlitwa — według określenia św. Jana Damasceńskiego — jest to proszenie Boga o rzeczy godziwe, a nam potrzebne.
Modlitwa może być myślną i ustną, t. j.
można myśl tylko i serce w gorącej prośbie wznosić do Boga, a można też
uczucia te i słowami wyrażać. O jednej i o drugiej mówić będziemy w tym
rozdziale, wykażemy, że bez modlitwy nie można ani zbawić swej duszy,
ani też udoskonalić się. Najpierw tedy o modlitwie myślnej.
Prawdą jest, że bez modlitwy nie można
osiągnąć zbawienia. Twierdzenie to opieramy na nauce świętego Tomasza,
który wyraźnie bez żadnych zastrzeżeń, tak mówi: Otrzymawszy na chrzcie
św. łaskę Boga, albo też odzyskawszy ją przez Sakrament Pokuty,
powinniśmy, aby wejść do Królestwa niebieskiego, modlić się ustawicznie;
chociaż bowiem przez chrzest, czy przez pokutę gładzą się grzechy, to
jednak zostaje w nas podnieta do grzechu, a na zewnątrz świat i szatan.
Ażeby znowu im nie ulec, trzeba się modlić, by łaski Bożej nie utracić,
ale by nas ona wspierała i strzegła od złego aż do końca życia…
A na poparcie tej nauki przytoczymy dwa
pewniki. Pierwszym jest ten, że bez szczególnej pomocy Boga nie możemy
długo żyć w Jego przyjaźni, wolni od grzechu śmiertelnego, gdyż taka
jest siła złych żądz i namiętności, taki powab przedmiotów zewnętrznych a
grzesznych, takie zasadzki i wysiłki szatana, że sami własną siłą
oprzeć się im nie jesteśmy zdolni. Nadto, aby utrzymać się w przyjaźni
Bożej, trzeba praktykować wiele dobrych czynów, ćwiczyć się w cnotach, a
na to również sami, bez szczególnej pomocy z Nieba zdobyć się nie
możemy. Tego uczy nas Kościół nasz święty, nieomylny (Sobór Tryd. Ses. 6
de Inst. Can. 22).